wtorek, 8 czerwca 2021

Wystawa malarstwa i fotografii Zbigniewa Zdzienickiego SPOZA...

Zapraszamy Serdecznie na jutrzejsze spotkanie wspomnieniowe z Zbigniewem Zdzienickim pomysłodawcą, współtwórcą i pierwszym prezesem SMFu.



10.06.2021 g. 17.00

Aula - Energetycznego Centrum Kultury

ul. Będzińska 65, Sosnowiec

 

Autorowi towarzyszy Duet Claro de Luna w składzie:

Daniel Martinez - skrzypce

Alicja Gutowska - Martinez - fortepian

SPOZA...

Wieczór. Światło z ekranu komputerowego monitora oświetla twarz renesansową, zastygłą gdzieś w dali za dniami, nocami – wspomnienia i to, co dzisiaj. Całość szlachetna, piękna idea istnienia w bliskości sztuk względem człowieka. To zamyślenie, spojrzenie Zbigniewa Zdzienickiego ukazuje nam człowieka w niezwykłym wymiarze sztuki. To nie tylko organizator, przewodnik, to zaangażowany w przygodę twórca posługujący się własnym językiem artystycznej wypowiedzi: w malarstwie, fotografii, muzyce, poezji. To nie zachłanność, to potrzeba głęboko uduchowiona wyrażania siebie, jako człowieka humanisty. Zbigniew, to również wykładowca przedmiotów matematyczno-technicznych, założyciel Grupy Plastycznej Relacje istniejącej  i działającej już od 24 lat. Założyciel Stowarzyszenia Miłośników Fotografii, inicjator i realizator Lądeckich Spotkań Sentymentalnych. Dużo by wymieniać wartości jakimi obdarował nas Zbyszek Zdzienicki, nas ludzi okrzepłych w zmaganiach twórczych i tych początkujących, a szczególna troska i wysiłek nakierowane są  na młodzież, która to dla Zbyszka ma wartość ponadczasową, tak jak wybory twórcze w malarstwie i fotografii. Ta precyzja określania detalu, umiejętne definiowanie zjawisk złożonych pozwala nam na dotarcie drogą poznania w sposób piękny i dostępny do wybranego celu. Przebywając na plenerach z Grupą Plastyczną Relacje patrzyłem z podziwem, jak Zbyszek dostrzega wartości ważne dla twórcy w niepozornych zjawiskach, obiektach, które minęlibyśmy nie zauważając ich istnienia. To właśnie Zbyszek Zdzienicki twórca rzeczy zanurzonych w ciszy pokazuje nam, jak one nie walczą żeby być, ale są. I tylko ludzie wrażliwi mogą dostrzec ten świat będącym w tajemnicy istnienia. Jednym słowem nazwać dynamikę natury z przymrużenem oka i domieszką delikatnego humoru, spuentować wydarzenie, to nawet wielkie z błyskotliwością wiedzy i domieszką delikatnego humoru. Ta błyskotliwość mogła zaistnieć dzięki wrodzonej, pięknej wyobraźni Zbigniewa. W swoich pracach malarskich, czy fotograficznych snuje zazwyczaj zaskakującą opowieść spoza centrum. I to właśnie "spoza" ma piękne prowadzenie naszego odczuwania świata. Jak w obrazie "Upadek Ikara" Petera Breugla, scenę dramatyczną upadku Ikara musimy sami odszukać, bo jest, ale poza główną kompozycją, gdzie orającą ziemię postać na pierwszym planie eksponuje się na tle spokojnego rozległego nadmorskiego pejzażu. Albo piękny obraz  Rembrandta  "Pejzaż z miłosiernym Samarytaninem" wystawiony w Muzeum Narodowym w Krakowie. W obrazie tym scena tytułowa też jest schowana daleko od centrum, a na pierwszym planie pyszni się potęga pejzażu, światła i cienia. Ileż razy doświadczaliśmy tego zjawiska w naszym codziennym życiu. Zbyszek w swoich pracach, pokazuje nam, że nie pałac w przepychu świecący, ale ta dobudówka jest ważna, że w potężnym oceanie ta jedna fala, to już ruch. Patrzmy na rzeczy, których nie widzimy. Wsłuchujmy się w dzwięki zatopione w ciszę a usłyszymy, jak ziemia nas woła. Jak niebo otwiera się zygzakiem błyskawicy. Zobaczymy nasze odbicie poza lustrem. Ta tajemnica rzeczy spoza centrum uczy nas pierwotnego patrzenia na świat. Wszystkimi zmysłami, które coraz bardziej stają się uśpione, a zwłaszcza wyobraźnia. Oddajmy się więc magii rzeczy niepozornych, tym spoza centrum, które Zbyszek Zdzienicki zauważył i zobaczył, byśmy mogli je poznać i przeżyć.

 

Gratuluję artyście, animatorowi, nauczycielowi, wychowawcy Zbigniewowi Zdzienickiemu dorobku tak cennego w budowie wspaniałej światyni, jaką jest sztuka.

Opiekun artystyczny Gupy Plastycznej Relacje, artysta malarz Czesław Gałużny.

Brak komentarzy: