W sobotę wczesnym rankiem wyruszyliśmy na spotkanie z przygodą. Cel: plener fotograficzny w Cieszynie, zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie miasta. Do Cieszyna dotarliśmy trzema pociągami. Po przybyciu zwiedziliśmy malowniczy cieszyński rynek, a przedpołudnie spędziliśmy na relaksującej kawie i herbacie w Księgarni połączonej z kawiarnią "Kornel i przyjaciele". No i obowiązkowo kanapki cieszyńskie.
Następnie zgłębiliśmy tajniki drukarstwa w Muzeum Drukarstwa w Cieszynie, serdecznie dziękujemy pracownikom za cenne uwagi poza planowym harmonogramem zwiedzania. A pogoda? Nie mogła nas zatrzymać, więc udaliśmy się na zamek cieszyński, by zobaczyć słynną rotundę z banknotu dwudziestozłotowego.
Cieszyńska Wenecja zachwyciła nas swoim urokiem nawet w deszczu. Zanim przeszliśmy na czeską stronę Mostem Przyjaźni, próbowaliśmy przejechać się tramwajem, ale niestety nie udało nam się znaleźć motorniczego!
Po przekroczeniu granicy udaliśmy się na zasłużony obiad do czeskiej gospody U Vawry, gdzie czekały na nas pyszne czeskie klasyki. Oczywiście, nie mogło zabraknąć także słynnego czeskiego piwa! Po obiedzie mieliśmy czas wolny na fotografowanie.
Późnym wieczorem, wróciliśmy na pociąg, teraz tylko już z jedną przesiadką.
foto: Ewa Chrapka, Kasia Dworaczek, Tomasz Jurgaś, Michał Kusiak, Tadeusz Łazarz i Wioleta Pawlak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz